„Inflacja to nie tylko droższa stal, asfalt czy cement. Drożeje również wiedza, doświadczenie i odpowiedzialność, a więc zasoby, na których opiera się praca projektantów i inżynierów” – komentuje Anna Oleksiewicz, Prezes ZOPI, w artykule Michała Wrońskiego dla portalu wnp.
ZOPI cały czas zabiega o uczciwą waloryzację umów na projektowanie i nadzór zawartych przed rosyjską agresją na Ukrainę. Nasz postulat dot. kontraktów, które nadal są realizowane, mimo że przez ostatnie lata ich wartość została znacznie zdezaktualizowana przez inflację.
Umowy te realizowane są według stawek sprzed pięciu, a nawet sześciu–siedmiu lat, określonych na etapie składania ofert. Oczywiście to nie inwestor odpowiada za wzrost kosztów pracy i usług, spowodowany wojną i kryzysem gospodarczym, ale nie może być tak, że konsekwencje obciążają wyłącznie przedsiębiorców.
Dotychczasowej waloryzacji podlegało 79 umów projektowych i 72 umowy nadzoru. Limit waloryzacyjny został już wyczerpany w przypadku 28 umów projektowych i 52 kontraktów nadzorczych – a wiele kolejnych zbliża się do progu.
Według danych jakie zebraliśmy od firm członkowskich kwota potrzebna do pełnego zwaloryzowania kontraktów drogowych to ok. 100 mln PLN. Gdyby nie udało osiągnąć się porozumienia w tej kwestii z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad wówczas firmy z pewnością wystąpią z roszczeniami na drogę sądową, W przypadku wygranych spraw, koszt dla Skarbu Państwa może wynieść nawet 150 mln zł.
Zapraszamy do lektury artykułu.